„Wśród nas znajduje się jedna osoba, która nie chce naszego dobra. Jest ona konkwistadorem. Ona tylko udaje sprzymierzeńca. Nie wiecie kto to, lecz musicie go powstrzymać za wszelką cenę.”
W tym roku uczestnicy podobozu męskiego wcielili się w rolę Majów. Nazwa podobozu – Màayapáan – nawiązuje do ośrodka politycznego cywilizacji Majów. Od samego początku zastępy były wprowadzane w fabułę obozową – co wieczór, podczas III bloku zajęciowego, zastępy brały udział w ognisku podobozu, podczas którego musieli wykonywać różne zadania – od układania gawęd czy piosenek, przez tworzenie w ciągu dnia ozdób majańskich, takich jak łuki czy łapacze snów, na budowaniu tratw skończywszy. Za poprawnie wykonane zadanie, pomysłowość, kreatywność i zaangażowanie przyznawane były złote żetony, które swoją rolę pełniły podczas ostatecznego zakończenia fabuły – znalezieniu konkwistadora. W grze zwyciężył zastęp Morro z Kolumbów. Nie możemy zapomnieć o fabularnej grze sportowej – Ullamaliztli – która odbyła się w ramach bloku wieczornego. Jest to gra podobna do koszykówki, jednak na trochę innych zasadach, które na potrzeby podobozu zostały uproszczone i zmodyfikowane tak, aby nikomu nie stała się krzywda.
Poza blokiem fabularnym każdy z zastępów realizował plan pracy, który opracowany został przez zastępowych przy wsparciu kadry poszczególnych drużyn. Oprócz typowych zajęć obozowych, na przykład rozpalania ognisk i budowy stosów ogniskowych, poznawania mieszkańców lasu czy zagłębianiu tajemnic okolicznych wiosek i wsi, harcerze wzięli udział w zajęciach o tematyce ekologicznej. Przedstawiały one problem zanieczyszczenia środowiska, jednak można było także spróbować swoich sił i stworzyć coś przydatnego z niepotrzebnych już rzeczy.
W środę Kolumbowie wraz z Białą Różą wyruszyli na Falę HS – tym razem wybrali się do Szwecji (spokojnie, tu chodzi o nazwę miejscowości) na spływ kajakowy. Nie obyło się również bez szałasowisk i Robinsonów – odbyły się one w pierwszym tygodniu dla części harcerskiej oraz w drugim dla harcerzy starszych. W naszym podobozie można było również zobaczyć pionierkę obozową wykonaną przez uczestników podobozu, między innymi bramę nawiązującą kształtem do majańskich świątyń czy prycze – zrobione i wyplecione przez zastępy z Kolumbów. Dodatkowo przed namiotami każdy zastęp przygotował swój totem. W ramach realizowania programu puszczańskiego kadrze podobozu zostały nadane plakietki puszczańskie. Uczestnicy mieli natomiast możliwość zdobycia wybranych czynów puszczańskich na różnych stopniach, podobnie jak sprawności.
Podsumowanie w liczbach! Ponad 50 sprawności przyznanych w ciągu dwóch tygodni! Nowy stopień otrzymało 10 osób, natomiast 3 otrzymały Rogal Krzemienia! Prawie 100 przyznanych czynów puszczańskich o rożnym stopniu i z siedmiu różnych dziedzin! Podobóz liczył 49 osób, z czego 8 osób było stałą kadrą.
Gracjan Jaskulski