Tegoroczna Wędrownicza Watra, pośrednio połączona z naszym obozem wędrownym, przyniosła wielki sukces, dumę i radość, a zarazem ogrom doświadczeń, znajomości i wiedzy! Przeczytajcie jak się bawiliśmy!
Jak powiedział Marcin: „Idę, to idę, najgorzej ruszyć”. Ma on absolutną rację, początki często bywają trudne, ale później 100 km jest niczym mały spacerek.
W weekend z 15 na 16 marca szajka przestępcza całkowicie opanowała Gniezno i uprowadziła cenną kryształową różę. Zadaniem pięciu patroli, które brały udział w naszej grze było poznanie tożsamości przestępców jak i mózgu całej operacji- profesora.