W dniach 16-17 lipca na obozie w Jeleńcu odbył się Turniej Zastępów o Puchar Komendanta Szczepu.
16 lipca zaraz po apelu zastępów i śniadaniu rozpoczął się turniej zastępów. Na uczestników czekało 18 punktów z różnymi ciekawymi zadaniami. Poziom zadań był zróżnicowany dla zastępów harcerskich oraz starszoharcerskich.
Po zrealizowaniu połowy zadań zaskoczyło nas oberwanie chmury, które przerwało zmagania i tego dnia już nie pozwoliło nam ich wznowić. Za to na harcerzy czekało inne wyzwanie, trzeba było zabezpieczyć namioty przed podtopieniem, co udało się perfekcyjnie.
Następnego dnia obudziły nas promienie słoneczne, które zapowiadały wznowienie turniejowych działań.
Mimo, że kategorii było sporo, to wykonanie zadań poszło bardzo spokojnie.
A oto wyniki:
KATEGORIA HARCERSKA
3. Zastęp „Limby” z 44 DH „Buki”
2. Zastęp „Parasol” z 44 DHy „Baszta”
1. Zastęp „Sosny” z 44 DH „Buki”
KATEGORIA STARSZOHARCERSKA
3. Zastęp „Kuguar” z 44 DHyS „Kolumbowie”
2. Zastęp „Alek” z 44 DHkS „Biała Róża’
1. Zastęp „Morro” z 44 DHyS „Kolumbowie”
Zwycięzcą całego turnieju okazał się zastęp „Morro”, który przez cały rok będzie dumnym posiadaczem wspaniałego trofeum, które wykonał nasz niezastąpiony i bardzo utalentowany druh Błażej.
Zwycięzcom serdecznie gratulujemy!
Dzisiaj mija 6. dzień naszego obozowania w Jeleńcu. Namioty postawione, bramy okazale bronią obozowisk, a harcerze już na dobre poczuli tematyki swoich obozów.
Obóz żeński to prawdziwa kuźnia superbochaterek, ponieważ druhny w tym roku obozują w stylu herosek. Od rana odbywają się zajęcia tematyczne, a po południu zajęcia fakultatywne m.in. z jogi, języka migowego, decupage.
Obóz drużyn pozamiejskich to Nibylandia. Można tam spotkać Piotrusia Pana oraz Kapitan Hak! Już zbliżając się do terenu tego obozu, można dostrzec piękny drewniany statek-bramę „Buszaków”, jak zwykliśmy na nich mówić. W ciągu kilku dni obozu poznali język piracki, relaksowali się przy jodze, a także uczyli się udzielania pierwszej pomocy, strzelania z łuku i wielu innych bardzo atrakcyjnych czynności Obóz ten jest naszą cudowną nowością, ponieważ jeszcze nigdy w historii Krzemienia drużyny pozamiejskie nie miały samodzielnego obozu.
Obóz męski przeniósł się w przeszłości do czasów wojny polsko- bolszewickiej. Zajęcia, które najbardziej druhom zapadły w pamięci to maskowanie, zajęcia z musztry, które na długo pozostaną w ich pamięci, a przede wszystkim fascynujący hop-mop.
Oprócz tego co wieczór późną nocą trwają emocjonujące zmagania w podchodzeniu, uczestnicy mają za zadanie wynieść mapy Cudu nad Wisłą z terenu dwóch innych obozów, tak aby pozostać niezauważonym.
Nie mogło również zabraknąć cyklicznej, sportowej imprezy, jaką jest turniej o „Rajskiego Palanta”.
A już jutro dowiemy się, kto jest zwycięzcą Turnieju Zastępów o Puchar Komendanta Szczepu.
Zapraszamy do zapoznania się z galerią!
